Patron szkoły – Leonid Teliga

Leonid Teliga - dziennikarz, pisarz, tłumacz, żołnierz kampanii wrześniowej, lotnik, pierwszy Polak, który samotnie, na jachcie "Opty", opłynął świat.

„Jeśli się naprawdę czegoś pragnie, jeśli się do tego dąży, laur zwycięstwa musi do nas należeć.”

Wszystko, co osiągnął w życiu, zawdzięczał swojej pracy i wytrwałości. Żeglarstwo nauczyło go samodzielności, zaradności, hartu ducha i uporu w dążeniu do celu. Cechy te pomogły mu w zbudowaniu pełnomorskiego jachtu i odbyciu samotnego rejsu wokół globu. 8 czerwca 1978 roku Szkole Podstawowej nr 10 w Szczecinie uroczyście nadano imię słynnego żeglarza Leonida Teligi oraz przekazano sztandar. Od tej pory stał się wzorem do naśladowania dla jej uczniów.

Leonid Teliga urodził się 28 maja 1917 r. w rosyjskiej Wiaźmie. Rodzina wróciła do kraju   po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Dzieciństwo i młodość spędził w Grodzisku Mazowieckim, gdzie ukończył szkołę średnią. Po odbyciu służby wojskowej został przyjęty do Szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie. W tym czasie zainteresował się żeglarstwem i uzyskał patent sternika morskiego na kursie w Jastarni. W 1938 r. otrzymał stopień podporucznika i przydział do 44 pułku piechoty w Równem. Po wybuchu wojny Teliga walczył w rejonie Tomaszowa Mazowieckiego, a następnie razem z pułkiem przedostał się na Wołyń, gdzie trafił do sowieckiej niewoli. Został wywieziony w głąb ZSRR. Początkowo pracował jako rybak w Azowie nad Donem. Po ukończeniu rocznego kursu szyprów pływał na statkach rybackich po Morzu Azowskim i Morzu Czarnym. W 1942 roku przedostał się do tworzonej w ZSRR armii generała Władysława Andersa. Wybrał służbę w lotnictwie. Po przeszkoleniu w Kanadzie latał jako strzelec pokładowy w 300. Dywizjonie Bombowym Ziemi Mazowieckiej. W 1947 r. wrócił do Polski. Pracował najpierw w Warszawie jako dziennikarz, aktor, autor, tłumacz i instruktor żeglarstwa. Następnie przeniósł się na stałe do Gdyni, gdzie zatrudnił się jako instruktor żeglarstwa morskiego w klubie „Gryf”. Pływał też jako dziennikarz z polskimi rybakami, pracował z ramienia Polski w misjach rozjemczych ONZ w Korei i Laosie oraz był korespondentem Polskiej Agencji Prasowej w Rzymie.

Odbycie samotnego, wokółziemskiego rejsu pod żaglami przez lata było wielkim marzeniem Teligi. Głównym problemem był brak odpowiedniej jednostki pływającej. Teliga, bazując na swoich oszczędnościach, zbudował jacht, który w 1966 roku otrzymał imię „Opty” – od optymista. Na początku 1967 roku jacht został przetransportowany statkiem „Słupsk” do Casablanki, skąd 25 stycznia Teliga wypłynął w historyczny rejs. Płynąc przez Wyspy Kanaryjskie, Barbados, Kanał Panamski, Galapagos, Markizy, Tahiti dotarł do Fidżi. Po drodze musiał mierzyć się nie tylko z pogodą i oceanami, ale także z problemami natury politycznej i własnymi słabościami. W lipcu 1968 roku wypłynął w dalszy rejs do Dakaru. Żeglował przez Cieśninę Torresa i Ocean Indyjski, obok Przylądka Dobrej Nadziei i 5 kwietnia 1969 roku przeciął linię trasy z 1967 roku w pobliżu Wysp Kanaryjskich. Pokonał tę trasę w 165 dni, bez zawijania do portów. Jego rejs dookoła Ziemi trwał 2 lata, 13 dni, 21 godzin i 35 minut. Do Casablanki zawinął 29 kwietnia 1969 roku, a kilka dni później wrócił do Polski. Niestety był już wówczas ciężko chory na nowotwór. Zmarł 21 maja 1970 roku. Został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Jego imieniem  nazwano  nieistniejącą już dziś Stocznię Jachtową w Szczecinie oraz doroczną nagrodę miesięcznika „Żagle”.

Leonid Teliga jest także autorem książek, słuchowisk radiowych, wierszy, opowiadań. Wspomnienia z  rejsu dookoła świata zawierają broszury „Opty – od Gdyni do Fidżi”i  „Opty – od Fidżi do Casablanki” oraz wydany pośmiertnie przez jego brata, Stanisława Teligę, dziennik z podróży „Samotny rejs Opty”

Żyć to nie marnować czasu, nie czekać” - to jedno z ulubionych powiedzeń wielkiego żeglarza Leonida Teligi. Te słowa, tak ważne we współczesnym świecie, wskazują drogę wielu ludziom, którzy chcą osiągnąć duże i małe sukcesy. Są również drogowskazem dla naszych uczniów.